To co tutaj wkleję to tekst przekazany do mnie przez Łukasza Wróblewskiego, który w całości wyczerpuje temat kolejnego bubla jaki powstał na skateparkowej mapie Polski. W wielkim skrócie: za MILION złotych wybudowano skatepark, który jeszcze przed otwarciem jest pełen niedoróbek i w większości nie nadaję się do jazdy. By dowiedzieć się więcej proszę przeczytać całość.
Źródła na Facebook: pierwszy link, drugi link.
Historia toczy się od dłuższego czasu, począwszy od problemów przetargowych, a na źle wykończonym, gotowym już skateparku kończąc. Historia rozpoczyna się, gdy UM postanowił postawić nowy skatepark na pl. Krakowskim w Gliwicach. Zgodnie z przepisami ogłoszony został przetarg oraz poproszono o pomoc lokalnych skaterów, aby pomogli w realizacji projektu przyszłego skateparku.
Niestety wiele elementów skateparku zostało wykreślonych z pierwotnego planu, gdyż podobno nie dało się tego wykonać ze względu na mały budżet, który ostatecznie wyniósł 910 854,80 zł. Firmy konkurencyjne, specjalizujące się w profesjonalnych skateparkach, wycofały się z przetargu, gdyż według specjalistów budżet był za mały aby wykonać wszystkie założenia z SIWZ (załącznika, który musi firma startująca w przetargu spełnić). Chodziło o rodzaj „zakotwiczenia” przeszkód, z którego po ogłoszeniu przetargu firma wygrana i tak zrezygnowała i nie wykonała – były to ich zdaniem niepotrzebne, a stanowiły koszt około 1/3 przeznaczonych środków.
W ten sposób firma X otrzymała zlecenie na wykonanie skateparku. Należy zaznaczyć, że druga firma, która wystartowała w przetargu to firma z branży wodno-kanalizacyjnej.Przebieg przetargu oraz rozmów: Osoby, które miały własne zdanie (odmienne niż dyrektor MZUK) co do wykonania skateparku, szybko były eliminowane ze spotkań. Tłumaczono, że te osoby grają pod konkretną firmę.
Z relacji osób, które uczestniczyły w rozmowach wynika, że odbyły się setki telefonów i dziesiątki spotkań aby nie powstał bubel.
Na początku spotkań udział w nich brało wiele osób związanych z jazdą na rolkach, deskorolkach, BMX jak i wykonawcy skateparków. Po długich rozmowach wielu zrezygnowało z uczestniczenia w tej farsie, gdzie ich zdanie nie liczyło się wcale.
Przedstawiciele firm wykonujących skateparki rezygnowali, bo zderzali się z oporem ze strony zlecających. Najbardziej wytrwali uczestnicy spotkań uznali, że lepiej aby było cokolwiek niż nic, co bardzo pasowało wykonawcy oraz zlecającemu. Tak więc cześć z uczestników zabrała się za „projektowanie” nowego skateparku. Raz po raz projekt, jaki proponowali był okrajany z elementów, a tłumaczeniem był brak odpowiednich finansów.
Po wielu bojach zatwierdzono projekt skateparku, który nie jest na miarę 2013 roku. Co warto zaznaczyć, wykonanie projektu kosztowało kilkanaście tysięcy złotych. Na dodatek ktoś, kto dostał za to pieniądze, miał w obowiązku przynajmniej się dowiedzieć, jaki kąt najazdu jest najbardziej optymalny, niestety tak się nie stało i wyliczono kąty „na oko”.
Projekt został zatwierdzony i przeznaczony do wykonania. Zajęła się tym firma, która robiła to pierwszy raz, a konsekwencje tego debiutu widać obecnie jak na dłoni. Pomylone wysokości elementów powodują bezużyteczność przeszkody. Na dodatek źle obliczono kąty najazdów, a przy każdym najeździe czuć wybrzuszenia, co jest problemem dla deskarzy i rolkarzy.
Kolejny problem to różnica poziomów, która objawia się tym, że kiedy zjeżdżamy z dużego quateru i wjeżdżamy na flat to odczuwalny jest przeskok, który z biegiem czasu zamieni się w dziurę i będzie powodował coraz to większe zagrożenie. Już teraz użytkownicy skatepraku posiadający małe kółka są podcinani w czasie rozpędu, co może skończyć się tragicznie.
Czas na wisienkę na torcie – w przeszkodach zamontowano kątowniki w taki sposób, że pod nimi pozostały puste przestrzenie, w których będzie zbierać się woda. Przy minusowych temperaturach skatepark nie wytrzyma do rozpoczęcia sezonu.
27 komentarzy
Dlaczego takich akcji jest tak duzo w Polsce! Rece opadaja :|
;(
kto w ogóle zleca budowe skateparku firmie która nazywa się dombud?
Kaszkietowi żadne kąty nie przeszkadzają :)
mac kurwa
dobry koń i po błocie pociągnie
mi sie akurat podoba ta platforma 3 boxowa, jest troche możliwości na manuale, ale reszta….
tak to jest jak skatepark budują ludzie, którzy na codzień kładą chodnik… porażka.
Nie ogarniam, jak za projekt i budowę takiego obiektu może się brać osoba/firma do tego nie kompetentna. Niech pozostaną przy budowie domów, na tym się MOŻE znają (choć jeśli na wstępie eliminują ważne elementy konstrukcyjne/kotwiczące debiutując w dziedzinie i nie znając się na tego typu konstrukcjach, to mogę sobie tylko wyobrazić w jaki sposób budują domy…).
Farsa i żenada.
Kolejna udana inwestycja za nasze pieniądze.
Ile takich jeszcze?
Wstyd, a pana co na krzesełku zasiada i takie decyzje podejmuje powinni wypierdolić na zbity pysk.
spoko, ta platforma 3 boxowa miała być w innej kolejności ustawiona. Nawet to zjebali hehe
Poldon™ na zawsze dobra marka…
Ha ha ha… DOMBUD… Jakoś w wakacje oddano do użytku park w Andrychowie. 3 razy poprawiali najazd na dużego benka, był po prostu zapadnięty, zmulało przy najeździe. Beton po niecałym miesiącu zaczął pękać przy kątownikach, a na jednym boxie kątowniki po prostu odchodzą, można je odchylić rękami bez użycia większej siły. Na następnym boxie w miejscu gdzie kątownik się „łamie”, tzn z płaskiego przechodzi w pochyły, jest trójkątna wstawka z blachy, która odeszła i ostrą krawędzią poprzecinała opony ziomkowi. Co jeśli ktoś w**bałby się tam nogą czy ręką? Nawierzchnia też po prostu popękała (po miesiącu czasu!), wspaniałomyślni robotnicy wypełnili pęknięcia silikonem… O ile projekt jest git to wykonanie to totalne nieporozumienie. Pomijam już fakt że woda stoi w niektórych miejscach bo beton nie jest równo położony. Jestem ciekawy co będzie po zimie…
Bo projekt to Altramps a wykonawca DomBud
dobra ja bym chcial zeby chociaz cos takiego w warszawie bylo w okolicach centrum XD
Uwierz mi nie chciał byś :)
juz widze pierwsze napis na rampie ” DOMBUD wy złodzieje „
kolejny przypadek nierzetelności firmy wykonawczej i niekompetencji urzędników.
trzymam kciuki za to że inspektor tego nie odbierze.
Te urzędasy myślą, że mogą ludzi w chuja robić! Co to wgl za wymysł, żeby budując skatepark pierwszorzędnym wymaganiem były jakieś zakotwiczenia, a nie ogólna jakość i technologia wykonania… co to kurwa jest? Kąty z dupy, ale pewnie prosi z ameryki by na tym umieli coś zrobić, ale o to chyba w tym nie chodzi, każdy wolałbym sobie pojeździć i popróbować trików na umiejętnie dobranych przeszkodach dla czillu.
Ja bym zrobił rewizje tego sp, firma miałaby zamienić przeszkody nie spełniające wymogów (których nie ma) na przyjazne do jazdy. I nie ma zmiłuj się. Musicie pogodać prywatnie z kolesiem, który będzie odbierał ten obiekt, choćby nie wiem kto to był, bo on może nie mieć takiej świadomości jak jakiś doświadczony skejcik, który jeździł na wielu obiektach, nie tylko polsce.
Wgl zamiast zbudować plazę, i wkomponować to ładnie w plac krakowski, to zniszczyli to niemiłosiernie. Gdzie tu ludzie od planowania przestrzennego czy estetyki w mieście? Nie ma? Na przeciwko wydział architektury i chja z tego – bo to poldon. Zrobiliby plazę na podstawie miejscówek w Barcy i nie dość, że by to miało wartość kulturalną to i sportową, ale nie liczy się banknot w portfelu bo „jest kryzys” a prezes dombudu pewnie bmkami się wozi…
Dombud to tak jak deskorolka z Tesco, nikt tego nie zrozumie dopóki nie kupi takiej i tej ze skateshopu, ale co tam mogą urzędasy na ten temat wiedzieć.
Welcome to POOLAND!
Sęk w tym, że inspektor nadzoru już ten park odebrał w poniedziałek, wszystko zostało zatwierdzone i usterek nie stwierdzono. Po czym następnego dnia wpuszczono na park kilku riderów, którzy po chwili jazdy załamali ręce.
Inną sprawą jest, że jeżeli park byłby wykonany według projektu to byłby całkiem niezły, ale wiadomo kilka rzeczy zrobili „po swojemu” większość profili po prostu spierdolili totalnie i rezultatem tego wszystkiego jest ten betonowy ulep o fakturze tarki do kartofli na najeździe.
Welcome to reality.
Aż serce boli. Katastrofa :\
To wszystko wina wszechobecnej korupcji i biurokracji,urzędas i prezes dombudu podzieli się po równo.
no dobra jest zjebany, ale wydaje mi się że skoro wydali milion to raczej już nic z tym nie zrobią,
taka natura polska
Trust me i’m an engineer…
Well-loved. Like or Dislike:
afera na całego,, zastanawiam się komu wykonawca nadepnął na odcisk wygrywając przetarg, że taka afera się zrobiła
nie jestem użytkownikiem tego paku mogę za to ocenić dombud na własnym przykładzie PRZESTRZEGAM WSZYSTKICH CHĘTNYCH NA WSPÓŁPRACĘ Z NIMI TO BADZIEWIARZE BUDUJĄCY BYLE JAK I NAJTAŃSZYM KOSZTEM jest to firma która tak naprawdę nic nie ma wszystko wynajmuje a jej trzon to trzech pijaczków do łopaty spie….li mi dom kolejne usterki wychodzą ciągle jako ciekawostkę podam że kierownik budowy był kolegą żony z lat szkolnych i mimo to odwalili fuszerki więc unikajcie jak ognia a jeśli już musicie z nimi budować to koniecznie zatrudnijcie kierownika budowy i to najlepiej z innego miasta bo w gliwicach to jedna sitwa kolesi.
Rozważam drogę sądową .
Podsumowując nie używam skate parku ale patrząc po fuszerkach w moim domu jestem skłonny przypuszczać że i to badziewiarze spartolili a najgorsze że robią to świadomie z uśmiechem na ustach
ps
znajomemu wylali fundamenty na odwrót !!!!!!!!!!
z tego co wyczytałem w necie okazuje się ze to nie jest pierwszy skatepark Dombudu. Jakos ten w Siematyczach ma się calkiem niezle i nawet z tego co mi kumpel opowiadal zrobili tam City skate park grand opening. Tak samo ten w sosnowcu, nikt na niego nie narzeka i wszyscy sa zadowoleni. Może oczekujecie nie wiadomo czego i po prostu szukacie dziury w całym. Będę w Gliwicach to sobie pojezdze i zobaczymy. Nie hejtujcie tak.