Komentarz internauty o pseudonimie Kogut:
Z racji tego, iż od jakiegoś czasu nie jesteśmy uraczani corocznymi awardsami (wielka szkoda), a Sfahu trzyma nas w oczekiwaniu na wyniki swojego plebiscytu (Sfahu albo utnij plotki i ogłoś w końcu wyniki albo jeżeli to prawda i masz przypał to przynajmniej miej odwagę się przyznać) postanowiłem podać swoje typy w dobrze nam już znanych kategoriach (i nie tylko) oraz potraktować ten wpis jako moje subiektywne podsumowanie 2014r. I tak:
Rookie roku – Jakub „Cziken” Owczarczyk
Team roku – Locals
Wydarzenie roku –“Skateboarding across the border: skate & unite”
Skater roku – Tomek Ziółkowski
Przejazd roku – Michał Mazur „Wyszponcone chłopaki”
Przypał roku – Polskie piekiełko – i nie mam tu na myśli hejterków, a sranie we własne gniazdo przez osoby z „wewnątrz”. Przenoszenie prywatnych konfliktów na grunt publiczny, nastawianie ludzi przeciwko komuś, banowanie albo ignorowanie działań pewnych osób lub wydarzeń przez nasze skate media i jeszcze parę innych „fajnych” zachowań. A wszystkie podobno przecież w imię rozwoju polskiego skateboardingu. Wszelkim ludziom piszących artykuły o tym, że mają już to w dupie lub, że skateboarding umiera polecałbym najpierw spojrzeć czy czasami ich działania nie mają na to wpływu. Tak zacząć od siebie, samokrytycznie, bo tak łatwo zobaczyć zadrę w oczach innych, a nie dostrzec belki we własnym. Zamiast się łączyć i działać dla wspólnego rozwoju lecimy w drugą stronę. Ktoś fajnie to podsumował podczas jednego z zeszłorocznych eventów, że Polska deskorolka niedługo będzie jak Polski hip-hop. Za noszenie ciuchów lub używanie rzeczy pewnych skate firm w pewnych rejonach kraju będzie można dostać w ryj. W najlepszym wypadku solidny pocisk werbalny. Dla przykładu na ostatniej Bielawie sam byłem świadkiem, jak niektórzy zwracali uwagę innym za noszenie naklejek pewnej firmy.
Do tego mamy akcje typu: sprawa sądowa: skater vs firma z branży (tam to podobno nasze „skate autorytety” się ładnie „popisują”). Magazyn papierowy podobno też już zakończył swój żywot. Polski Związek Sportów Wrotkarskich, który w swoich dyscyplinach ma skateboarding, i który może mieszać w „naszej dziedzinie”. Nie ogarnianie terminów ważnych wydarzeń, które nakładają się na siebie (dobrze, że Shop Riot był w Piasecznie niedaleko Wawy i chyba wszystkim udało się wyrobić na Skate Arcade). Hajs niektórym też ładnie poprzestawiał w głowach. Ogólnie “każdy ponad każdym, wszyscy najmądrzejsi”. No ale cóż, przecież to wszystko w imię „rozwoju polskiego skateboardingu”. Zastanówmy się dobrze czy naprawdę chcemy takiego “rozwoju”? Bo ja obecnej formie dziękuję bardzo.
// Pozwoliłem sobie wyróżnić ten komentarz autorstwa Koguta, ponieważ porusza parę ważnych kwestii i może doprowadzić do ciekawej dyskusji. Co do ido awards, naprawdę niedługo to rozwiążę, nie mam żadnego przypału oprócz tego, że sam jestem przypałowcem, leniem i zajmuje się tysiącem innym niepotrzebnych rzeczy zaniedbując również awardsy. Ale wytłumaczę to przy okazji wyników.
12 komentarzy
Teoria zmiennych niepewnych
Zmienne niepewne zostały sformułowane przez profesora Zdzisława Bubnickiego jako wygodne podejście do m.in. zadań podejmowania decyzji i sterowania obiektami, o których nie posiadamy pełnej wiedzy.
W szczególności mogą wystąpić dwa przypadki: dyskretny, gdy X jest skończony, oraz ciągły, gdy h(x) jest funkcją ciągłą.
A ja zacytuję wielki polski autorytet, Rafała Urbana: Mam to wszystko w dupie.
Odkąd postanowiłem mieć w dupie cały biznes, fejm, cokolwiek co się kurwa tutaj dzieje, moja zajawka skoczyła drastycznie. Polecam to z całego serca. Obecnie te całe potyczki na skejt scenie wyglądają jak banda dzieciaków klócąca sie o grabie w piaskownicy.
but still fuck kałcz rajders
Osobiście uważam, że największym problemem jest żyła wodna Wisła, która wpływa negatywnie na mieszkańców okolicznych miast leżących bezpośrednio nad nią. A do tych miast, które chętnie nawzajem się hejtują jest WWA, Łódź oraz Krakowiaczki. Jakby popatrzeć na Wrocał, Białystok czy przykładowo Szczecin, to nie występuje tam aż tak silne napięcie, a poziom hejtu jest najmniejszy. Dwie wyżej wymienione imprezy Skate Arcade i Vans Shop Riot powstały aby rozładować te negatywne energie, które skumulowane na jednym evencie mogłyby skończyć się katastrofą. Rozwiązaniem jest wyjazd na jakiś czas poza teren rzeki Wisły (minimum 100 km).
Polecam Dr nauk o hejcie Ahoj
„Wisła, która wpływa negatywnie na mieszkańców okolicznych miast leżących bezpośrednio nad nią[…] hejtują jest WWA, Łódź oraz Krakowiaczki.” serio Łódź ?:P chyba nie ta rzeka :P
http://image.spreadshirt.com/image-server/v1/products/1001205012/views/1,width=280,height=280,rotateX=0,rotateY=-20,rotateZ=0.png/skate-don-t-hate-t-shirt-1850.png
To jest raczej apel, niż zalążek dyskusji. Praktycznie żadnych konkretów, zresztą ludziom, którzy są odpowiedzialni za ten smrodek (o ile istnieje) zależy na tym, żeby nazwiska i nazwy firm nie wyszły na zbyt szerokie skejt wody.
A może tu chodzi tylko o to, żeby poruszyć sumienia zainteresowanych i K.M.W.T.W.
Najważniejsze i tak dzieje się na ulicy, nie na forum w komentarzach, nie na zawodach czy awardsach, ale na miejscówkach i skejtparkach.
ale moze taka dyskusja jest potrzebna. Konflikty, jak to konflikty – zawsze beda mialy miejsce. Wazniejsze jest to jak zostana rozwiazane. Stwierdzenie, ze polska deska bedzie jak polski rap to lekka przeginka.
Fajnie za to zewreszcie ktos poruszyl zwiazek sportow wrotkarskich, bo o tym nikt nie mowi. To W skladzie 3 osobowej „komisji” od spraw deskorolki mamy 2 ludzi z techrampsa. Moze bedzie wiecej parkow tej firmy ;)
A czy polska deskorolka umiera? Niebardzo. Jest kupa malolatow, ktorych poziom jazdy rosnie z miesiaca na miesiac, mamy polaka ktory wygral ogolnoswiatowy konkurs plan b (sorry ale nie pamietam kto, ale gratulacje), coraz wiecej teamow wpada do polski, buduje sie coraz wiecej skateparkow, back to the street w 2014 bylo zaliczane do oficjalnego swiatowego rankingu wcs (I NIKT O TYM NIE MOWI!!!!!!!) itd itp.
Tak wiec, nie ma co narzekac, koniec koncow wszyscy sie jakos dogadaja anam pozostaje isc na deske!
mamy wnioskować, ze info upadło?
co za stek bzdur wczutki to najgorsze co może się przytrafić kurwa jestem dużym chłopcem i swoje wiem kogo to w ogóle obchodzi idźcie na drewno a nie wczutki zaliczacie ten najlepszy tamten najsłabszy martwcie się o siebie nie rozumiem tego hejtu na Wawe kurwa tam są firmy tam są pieniądze to tam się robi skate karierę i jak jesteś dobry to ją zrobisz wiem to a takie żale to niczemu nie służy to tak jak w Ameryce jest scena Kalifornijska i reszta a scenę Kalifornii tworzą wszyscy nawet europejczycy i Kanadyjczycy nikt tego tak nie traktuje jak u nas na Boga
Ostatnio natrafiłem na filmik z cody mcentirem – https://www.youtube.com/watch?v=svtMs_s_bfw. To co tu mówi bardzo do mnie przemówiło i zajawa skoczyła 500x bardziej niż po obejżeniu kolejnego super banger klipu z ameryki.
Polecam każdemu kto zachowuje się jak w komentarzu Koguta – zapoznajcie sie i zastanówcie dlaczego wogóle zaczeliście jeździć :).
Je.ac fejm,,poziom deskorolki w Polsce… Idźcie na deskę z ziomkami i tyle ;)