Nie podoba mi się ten konflikt na linii deskorolkowcy i hulajnogiści. Sam osobiście nie lubię hulajnóg, nie jaram się, nie podoba mi się, no ale każdy jeździ na czym chce, nic mi do tego, nie chcę w żaden sposób podsycać tej nienawiści. Trochę jestem zdziwiony, że DC Shoes pogłębia podjęty temat w swojej ostatniej reklamówce. Tam po prostu Wes zabrał hulajnogę dzieciakowi i zastąpił ją deskorolką, a pierwszy przedmiot wylądował zaraz w koszu. To jeszcze było zabawne i niezbyt agresywne. Teraz nie mogę do końca zrozumieć dlaczego DC używa takich słów jak „wojna przeciwko scooterom” czy wzrastającą popularność tym sportem określa mianem „epidemii”. Są to mocne słowa, ale myślę, że DC używa ich z pełną odpowiedzialnością. Toy Machine chyba jako pierwsze zaatakowało, dość delikatnie, scootery serią grafiki z przekreślonym wizerunkiem swojej maskotki opdychajacym się na hulajce. Następnie poszło to lawino, dochodząc do krańcowych grafika Polara, na których wieszano na szubienicy dzieci na scooterach. Temat nośny, fajnie się pewnie sprzedaje, ale jak zarówno osobiście mam dość hulajnóg wpadających mi pod nogi to jeszcze większą niechęć odczuwam do osób, które ten problem pogłębiają.