Jeszcze trochę, parę tego typu filmów i stanę się wielkim fanem Lil Wayne’a. Zbudował sobie w Miami swój własny prywatny skatepark, który wygląda zajebiście, a widać po nim, że wcale to nie jest kaprys bo czuje się w nim niezwykle pewnie jak na gościa, który tak naprawdę krótko jeździ i zaczął dość późno. No i co po prostu jara się deską. Może w każdej chwili wydzwonić Toreya, powiedzieć mu by rzucił wszystko, zostawił zaspaną Shay Marię w łóżku i spakował się w jego odrzutowiec, który już czeka na lotnisku by po prostu wpaść do niego pojeździć. Wyobraźcie sobie mieć taką możliwość – zajarać się przykładowo curlingiem, zbudować sobie tor do gry na dachu swojej kwatery, a następnie zatrudnić całą bandę Kanadyjczyków by nauczyli cię w nią grać bo masz na to wielką zajawę. A jeśli ci się nie spodoba to zburzysz to i o tym zapomnisz. Lil Wayne raczej tak nie ma z deskorolką i wcale prędko z niej nie zniknie co może według mnie działać tylko na jej korzyść. Oby tylko zapomniał o jakiś trukfitach i po prostu zajął się dobrą zabawą, a hajs robił na muzyce bo czy jest w tym dobry czy nie to z pewnością mu to wychodzi.
Most of us know Lil Wayne as a Grammy-winning hip-hop artist. But to those close to the skate industry, he’s also known as a passionate skateboarder. This isn’t Justin Bieber on a skateboard, trying to build street cred. Nor is it a way for the Young Money boss to sell more records to a new audience. No, Lil Wayne loves everything about skateboarding. He skates when he can, he hangs with those who skate, and he follows skateboarding as much as possible.
While Lil Wayne was in Miami, before closing down Red Bull Guest House with a solid performance (and revealing some music news), he met up with skater Torey Pudwill for a session at his private skate park. This is not the first time the two have skated together: Lil Wayne is a major supporter and fan of Pudwill’s skate company Grizzly.
The result of the successful session is played out in the video above.
One comment
„bolek ucz sie” hehehe xD
nie no, na poczatku myslalem, ze sie po prostu lansuje, jak wtedy gdy na jakis koncert wjezdzal po czerwonym dywanie na desce, ale udawadnia nam, ze ma zajawke i za to 5!