Forrest mówi, że bardzo ciężko pracował na to by zostać pro, w końcu nagrał dwa przejazdy w rok bez sponsora na deski i sądzi, że jego nazwiska będzie sprzedawać się tak dobrze jak nazwiska innych pro. Zobaczymy, ale ja się jaram bo w końcu Forrest został doceniony, nikt chyba nie chciał takiego typa mieć u siebie, ale Threat skateboards to nie przeszkadza.
PRO.
5 komentarzy
Sponsora na deski nie mial, bo nie licza sie tylko tricki. Po tym jak zachowywal sie w OIAM nigdy nie kupil bym niczego z jego nazwiskiem. Dla mnie na zawsze pozostanie samolubnym gnojem i tyle.
Czyli żeby być pro w Threat trzeba umieć tróje na 50-50
A co jest z nim nie tak oprócz gwiazdorzenia w one in a million?
troche threat nie trafili z tym logo :P wyglada podobnie do tego debilnego white power :P
a co takiego zrobił w tym oiam??